Nie ma darmowej franczyzy, ponieważ „nie ma darmowego śniadania”. Darmowa franczyza to posunięcie marketingowe firmy franczyzowej mające na celu szybkie zawarcie umowy zakupu franczyzy z początkującymi przedsiębiorcami i przyciągnięcie niedoświadczonych, łatwowiernych klientów w celu rozszerzenia sieci marketingowej punktów sprzedaży detalicznej w celu dystrybucji i promocji znaku towarowego franczyzodawcy. Stworzyli nowe małe firmy, które zdecydowały się rozpocząć działalność gospodarczą z franczyzą i nie mają kapitału na start, 'spadają na tę przynętę', nie zaglądając i nie czytając tak naprawdę treści umowy franczyzowej, podpisują ją myśląc, że są niewiarygodne szczęście, zapewniamy dużą preferencję i zniżkę, dzięki czemu „zakładamy” „przynętę” umieszczoną z góry. Zawierając umowę z darmową franczyzą, implikują brak ryczałtu, który na pierwszy rzut oka, dla emocji i zachwytu, wygląda na bardzo kuszącą ofertę. Jednak w praktyce tak się nie dzieje, ponieważ każdy franczyzodawca odmówi utraty stałych pieniędzy na koszt franczyzy. „Sztuczka” modelu marketingowego i „sztuczka” handlowa polega na tym, że ryczałt jest początkowo przenoszony na cenę zakupu całkowitej kwoty produktu hurtowego lub ceny jednostkowej produktu, która może znacznie przekroczyć cenę rynkową , działający zgodnie z zasadą, mówiąc w przenośni, zgodnie z „prawem naczyń połączonych”, wyjechał w jednym miejscu, przybył w innym.
Ponadto franczyzodawca może, zgodnie z zobowiązaniami zawartej umowy, „związać” przedsiębiorcę-franczyzobiorcę, nabywać towary i produkty wyłącznie od franczyzodawcy, korzystając z klauzul i postanowień zawartych warunków umownych, nie naruszając warunków zalegalizowana umowa. Franczyzodawca może również użyć manewru handlowego, wykorzystując sztuczki i ignorancję przedsiębiorcy w ukrytej formie darmowej franczyzy, oferujemy mu niewielki wzrost procentu tantiem i opłat reklamowych, z obrotu pieniężnego wpływów z franczyzy przedsiębiorstwo, rezygnując ze stałej kwoty, która przy wielkości sprzedaży może znacznie zwiększyć liczbę odliczeń. Podsumowując koncepcję darmowej franczyzy, przychodzi na myśl znane rosyjskie powiedzenie „darmowy ser zdarza się tylko w pułapce na myszy”. Przedstawiciele biznesu nie powinni pochlebiać sobie i „pędzić na oślep”, aby zgodzić się na zapewnienie bezpłatnej franczyzy. Należy dokładnie przestudiować wszystkie niuanse związane z zakładaniem, rozwijaniem zakupionego biznesu franczyzowego i efektywnym wykorzystaniem marki handlowej właściciela franczyzy, jego technologii i ustalonych standardów biznesowych. Na początkowym etapie zakładania biznesu franczyzowego musisz nauczyć się podstawowych podstaw prowadzenia biznesu, poważnego szkolenia technicznego i przynajmniej małego kapitału na start. Trzeba mieć świadomość, że franczyzodawca nie prowadzi działalności charytatywnej, oferowanie dobrze przygotowanego lub zrealizowanego modelu biznesowego, doradztwo, dostarczanie innych „błyskotek” i rozpoczęcie własnej działalności nie jest darmowe.
Brak franczyzy, ryczałtu lub tantiem w umowie nie daje początkującym przedstawicielom małych firm, którzy chcą mieć własny biznes, bez względu na lukratywną ofertę na darmową franczyzę, do pośpiechu”. nie pamiętając się z radości” do podpisania umowy przejęcia franczyzy. Dla zrównoważonego rozwoju firmy konieczne jest staranne i systematyczne przygotowanie organizacyjne, a dla początkującego przedsiębiorcy franczyzobiorcy niezbędne jest poznanie oferowanej mu marki, dokładne zbadanie i przeanalizowanie firmy franczyzowej oferującej współpracę biznesowo-handlową.